Produkty własnoręcznie wykonane cieszą ze zdwojoną siłą: bo wiemy co używamy, bo wybieramy tylko te najlepsze składniki, bo do produktu końcowego wkładamy również nasze serce.
Po kilku tygodniach oczekiwania, aż skończy się mój komercyjny płyn do płukania tkanin, w końcu się doczekałam! I tym sposobem zyskałam pustą butelkę z wygodnym do dozowania korkiem.
Do sklepu wybrałam się oczywiście z listą zakupów, a na niej widniały dużymi literami dwie rzeczy: OCET oraz ODŻYWKA DO WŁOSÓW (zapytacie jaka odzywka? Odpowiadam: taka, która wygładza włosy i taka, która jest najtańsza w całym sklepie).
Przed przystąpieniem do pracy oczywiście zadbałam o zasady higieny i bezpieczeństwa: rączki, szklaneczki, łyżeczki, blat i buteleczki wszystko wymyte i gotowe do pracy!
Czego potrzeba:
Potrzebne składniki
1. Pustą butelkę – polecam butelkę po zużytym płynie do płukania, bo posiada wygodny korek do dozowania płynu.
2. Ocet – zwykły najzwyklejszy.
3. Odżywkę do włosów – polecam taką do wygładzania włosów.
4. Woda – najlepiej trochę podgrzana.
Przed przystąpieniem do pracy przelicz ilość składników w zależności od Twoich potrzeb!
Rekomendowany skład:
Odżywka - 1⁄2 objętości całości
Ocet - od 1⁄5 do 3⁄5 objętości całości
(ilość ta jest uzależniona od twardości wody, im twardsza tym więcej octu)
Woda - w zależności od objętości octu należy ją tak uzupełnić, by woda + ocet = 1⁄2 objętości całości
W moim przypadku:
Odżywka – 500 ml
Ocet – 250 ml
Woda – 250 ml
Opis wykonania:
1. Odżywkę umieść w butelce.
2. Dodaj ciepłą wodę (temperatura jest kluczowa, bo ułatwi nam rozpuszczenie odżywki).
3. Zakręć i energicznie wstrząsaj butelką, tak by woda i odżywka się ładnie wymieszały.
4. Odmierz ocet i wlej do butelki.
Zakręć.
Wymieszaj.
5. Odkręć butelkę i wylej troszkę płynu na talerzyk.
Oto moment wyboru:
Jeśli stwierdzisz, że płyn jest zbyt gęsty na tym etapie możesz go rozcieńczyć, dodając odpowiednio po 10 ml wody i 10 ml octu. Za każdym razem dobrze wymieszaj!
Pamiętaj też, że łatwiej jest płyn do płukania prania rozcieńczyć niż zagęścić, dlatego ostrożnie!
To jest też moment na dodanie olejków eterycznych.
Ja osobiście nie dodaję tutaj olejku.
Olejek dodaję bezpośrednio przed praniem, dzięki czemu mój płyn jest uniwersalny.
Mój płyn do płukania prania jest bardzo dobrym uzupełnieniem prania w moim własnym ekologicznym proszku do prania, o którym możecie przeczytać TUTAJ
A dlaczego to takie ważne? Zapraszam na wpis informujący dlaczego lepiej zrobić własny proszek do prania niż kupować gotowe produkty. Więcej TUTAJ
Pozdrawiam i życzę samych czystych i świeżych ubrań
Dawno mnie nie było...Dużo pracowałam. Szkoliłam się. Nabywałam doświadczenie i kwalifikacje.W najbliższy weekend wrócę do korzeni. Ponownie spotkam się z wydarzeniem Małopolska Giełda Agroturystyczna (Zasmakuj z URK).Byłam już gościem, organizatorem, wystawcą, teraz czas spojrzeć na to wszystko z nowej perspektywy.Jakiej?Z przyjemnością się pochwalę, ale dopiero jak wrócę ;)Pozostajemy w kontakcie!Tymczasem zobaczymy jak to było lata temu w Krakowie :) ... See MoreSee Less
25 i 26 kwietnia 2015r. w Krakowie odbyły się wspomniane w tytule wydarzenia. Wydarzenia szczególnie ważne dla moje osoby. Targi Ogrodnicze – bo już czw...