Zostałam samotną matką. To nie stało się z dnia na dzień. Trochę się do tego przygotowywałam. Trochę się musiałam z tym oswoić. Zastanowić czy dam radę sama. Zostałam samotną matką, bo Domownik wyjechał na dwutygodniowe szkolenie. Zostałam samotną matką na 10 pełnych dni.
Zanim zostałam samotną matką przygotowałam listę zakupów, którą Domownik zrealizował przed wyjazdem. Zanim zostałam samotną matką wysprzątałam całe mieszkanie, pomroziłam kilka potraw, przygotowałam zaopatrzenie dla zwierząt, pomalowałam paznokcie u stóp. Zanim Domownik wyjechał przemyśleliśmy plan tygodnia, by niczego nam w domu nie zabrakło. Została też zorganizowana grupa wsparcia i grupa od nagłych wypadków gotowa rzucić wszytko i przybywać do mnie z pomocą, jak sami deklarowali, choćby w nocy o północy. Kiedy Domownik wyjeżdżał myślałam sobie: pikuś! Na świecie są miliony samotnych matek, które sobie radzą z wychowaniem dzieci. To co, ja sobie przez 5 dni nie poradzę?! Czytaj dalej Zostałam samotną matką