Dziś jest piątek. Z pracy postanowiłam wyjątkowo przyjść na piechotę (zawsze jadę autobusem).
Dziś po powrocie i sprawdzeniu poczty dostałam kolejną wiadomość, potwierdzającą, że to co robię jest dla Was ważne – serdecznie za to dziękuję i zgodnie z obietnicą opisuję proces powstania moich „kul” do kąpieli.
Składniki na 6 babeczek:
400 gramów sody oczyszczonej
200 gramów kwasku cytrynowego
45 gramów
oleju kokosowego
5 gramów olejku rycyowego
5 gramów olejku awokado
5 kropel eterycznej
mieszanki pomarańczowo cynamonowej.
Pół łyżeczki barszczyku
6 szczypt suszonych kwiatów wrzosu
Potrzebne przyrządy:
foremka sylikonowa
miska
łyżka
szklanka do roztopienia tłuszczów
rękawica lateksowa
Sposób przygotowania:
Przed przystąpieniem do pracy pamiętaj o zasadach higieny – czyste rączki, blaciki i przyrządziki są podstawą!!!
1. Tłuszcze i barszczyk rozpuść w kąpieli wodnej, na końcu dodaj olejek eteryczny
2. Sodę i kwasek wymieszaj w misce
3. Powoli wlewaj tłuszcze do miski ciągle mieszając łyżką.
Gdyby mieszanka zaczęła „kipieć” uklepuj łyżeczką w celu jej „ugaszenia”.
4. Na dno foremek wsyp susz.
5. Ubierz rękawiczkę i upychaj mieszankę (w konsystencji przypominającą mokry piasek) do foremek. Pamiętaj, by dobrze wszystko ugnieść – w razie czego pomóż sobie łyżką.
6. Spiesz się, ten „piasek” jest bardzo chętny do reakcji i kipienia w foremek!
7. Zawiń pełne foremki siatką i umieść w zamrażarce na minimum godzinę.
8. Delikatnie wyciągnij babeczki z foremek – babeczki chętnie „wychodzą” po postukaniu łyżką w dno od foremki. Babeczki wsadź w siatce do zamrażarki na 24 godziny.
9. Wyciągnij babeczki i z zamrażarki i z siatki, poczekaj aż odmarzną – uważaj, teraz mogą być bardzo delikatne… poczekaj aż podeschną, najlepiej 24 godziny na pozostawione gdzieś w suchym miejscu.
10. Gotowe 🙂
To jeden z moich pomysłów na świąteczne prezenty dla rodziny i znajomych, a jakie są Wasze???